16/04/2020
16/04/2020

#teambake, czyli co słychać u Bejka?

Co dobrego w Bake my day?

Walentynki dopiero co za nami, w ofercie pojawiły się personalizowane ciastka: sposób na wyrażenie swoich uczuć do ukochanej osoby, przyjaciół, ale, przede wszystkim, samego siebie. Jak zawsze, słodkości od Bejka są wyrabiane ręcznie, każde ciastko to coś niepowtarzalnego. Agata projekuje nowe, unikalne wzory. Buduje komunikację opartą na akceptacji, tolerancji, miłości bez wykluczania.

Czasem słodkie ciastko to jednak za mało. Bake my day oferuje oczywiście o wiele więcej, a w tłusty czwartek będą na was czekać wyjątkowe pyszności. Jak zwykle, w ograniczonej liczbie, bo przygotowane ręcznie, z doskonałej jakości produktów. Donuty to zdrowsza i chyba smaczniejsza alternatywa dla pączków smażonych w głębokim tłuszczu.

 

 

Bake my day

Własna pracownia cukiernicza to marzenie Agaty, które udało się spełnić nie tak dawno [przeczytajcie więcej TUTAJ]. Od kilku miesięcy uwagę przechodniów przykuwa neon Bake My Day, a wieczorem… Bake My Night, bo wypiekanie słodkich zamówień trwa czasem do późnych godzin nocnych.

Inne artykuły (2)

Ciastko dla bohaterów

16/04/2020

Warto pomagać innym, nawet w chwilach, gdy samemu trzeba sprostać trudnym wyzwaniom. Agata Duniak-Majcher kilka miesięcy temu otworzyła najsłodsze miejsce w Warszawie – pracownię cukierniczą Bake my day. Dzisiaj, w dobie kryzysu i kwarantanny, stara się swoimi słodkościami wesprzeć innych, czyli bohaterów ze szpitala MSWiA w Warszawie.

Osobiste ciastka od Bake My Day!

16/04/2020

Pasja, wiedza, talent i szczypta perfekcjonizmu – to niezbędne składniki na sukces w słodkiej, ale wymagającej branży cukierniczej. Agata to prawniczka, która zawsze kochała obdarowywać bliskich słodkościami. Tak powstał biznes – Bake my day. Teraz Agata otwiera swoją własną, autorską pracownię, gdzie codziennie pilnuje każdej kładzionej kafelki. Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo i łatwo nie jest. Za to widać efekty pracy. Warto walczyć o marzenia!