REDAKTOR J. KUŹNIAR: Szanowni słuchacze English PRO. Bardzo dziękujemy za to, że jesteście, słuchacie, dzielicie się, rozpoznajecie Olgę już nie tylko w Gdyni, ale także na ulicach stolicy w Warszawie, że reviewsujecie nas, że oceniacie nas i że macie do nas swoje uwagi. To jest bezcenne. Parę razy poprosiliście, żebyśmy podsumowywali pewne rzeczy na koniec odcinka, bo po drodze dobrze się czujemy, rozmawiamy sobie o różnych rzeczach, więc od teraz na koniec każdego odcinka, gdzie będą pojawiały się słowa, których nie używają Polacy, albo w tym przypadku idiomy sportowe, będziemy to podsumowywać. Czas na pierwsze takie podsumowanie.
O. PETRYKIEWICZ: "Frontrunner". "He is a frontrunner in Tokyo".
REDAKTOR J. KUŹNIAR: Czyli co, taka pierwsza twarz, najważniejszy, stawiamy na niego?
O. PETRYKIEWICZ: Lider. Po prostu lider.
REDAKTOR J. KUŹNIAR: Just „leader”?
O. PETRYKIEWICZ: Just like that. "Ahead of the game". "The American team is definitely ahead of the game".
REDAKTOR J. KUŹNIAR: Ale w jakiej dyscyplinie?
O. PETRYKIEWICZ: Myślę, że w co najmniej kilku, jeśli chodzi o te igrzyska.
REDAKTOR J. KUŹNIAR: Ty masz bzika na ich punkcie, nie?
O. PETRYKIEWICZ: Troszeczkę.
REDAKTOR J. KUŹNIAR: A jak będzie po angielsku „bzik”?
O. PETRYKIEWICZ: Well, I would say that I'm crazy about... "Drop the ball". "Dropping the ball in Tokyo is every athlete's nightmare". Wyobraź sobie, że trenujesz w tym przypadku 5 lat i "drop the ball" tego jednego dnia.
REDAKTOR J. KUŹNIAR: W ogóle to jest szaleństwo. Nie wszyscy będą w tym Tokyo. Szalony świat, ale ten kto jedzie „officially” będzie uczestniczył, więc: „Be careful about dropping the ball”.