Inwestorzy reagują na obniżkę ratingu USA

Inwestorzy reagują na obniżkę ratingu USA, o której przed weekendem informowała agencja Moody’s. Do tego zaczynają bać się projektu obniżki podatków, który według prognoz Kongresu zwiększy deficyt fiskalny Stanów do ponad 7 proc. PKB. W efekcie gorzej sprzedają się amerykańskie obligacje na aukcjach, a na rynku wtórnym rośnie ich rentowność. To z kolei psuje nastroje także na giełdach akcji.

U nas dodatkowo pewien wpływ na nastroje rynkowe mogły mieć wybory prezydenckie, chociaż ich rezultat był zbliżony do przewidywań. Mimo to spadki na warszawskiej giełdzie były dość spektakularne. Traciły na wartości głównie banki. Możliwe, że inwestorzy założyli, że w czasie kampanii wyborczej przed drugą turą pojawią się zapowiedzi nałożenia na nich dodatkowych obciążeń, które miałyby finansować nowe obietnice wyborcze.

Nawet jeśli faktycznie tak było, to wszystko się zmieniło kilka godzin później. Wtedy bank Morgan Stanley zawyrokował, że spadki na giełdach to dobra okazja, żeby kupić akcje taniej. Z kolei dyrektor Rady Doradców Ekonomicznych Trumpa powiedział, że amerykańskie obligacje są nadal najbezpieczniejsze i najlepsze na świecie, nawet z niższym ratingiem. W efekcie na giełdy powróciły wzrosty i nastroje się poprawiły.

Przeczytaj transkrypcję całego odcinka w Klubie