Korzystanie z pomocy psychologicznej i psychoterapeutycznej w formule online, jest zjawiskiem i formą ciągle nową. Mamy jednak kolejny krok w kontekście digitalizacji pomocy psychologicznej, i tym krokiem są aplikacje mobilne. Tak naprawdę jest kilka rodzajów. Mamy aplikacje, która zawierają medytację, tak jak Headspace czy Calm. Mamy aplikacje, które dają możliwość trenowania umiejętności poznawczych, różnego rodzaju gry stymulujące rozwój, czyli wszystkie te, które pomagają w jakiś sposób, korzystając z nowych technologii, projektować trening mentalny. Mamy też aplikacje, coraz więcej takich się pojawia, które same w sobie dostarczają programy treningu mentalnego. Przypominają o tym, kiedy go zrobić, są tam pełne programy, które realizuje się dzień za dniem, czyli aplikacja w pewnym sensie ma stawać się – bo to jest pewnego rodzaju jej zadaniem – takim trenerem mentalnym czy może przewodnikiem dla danej osoby, która z tej aplikacji korzysta. I wreszcie: mamy aplikacje, które mają za zadanie stanowić takie platformy na początku edukacyjne, dla osób, które poszukują pomocy psychologicznej. Ale też platformy, które w ogóle służą umawianiu spotkań, są bazą dla specjalistów, psychologów, psychoterapeutów i niejako mają ułatwiać i umożliwiać bardziej skuteczne interakcje z pacjentami. Co do pierwszego rodzaju aplikacji: sama absolutnie intensywnie z nich korzystam i wplatam je na poziomie codzienności w trening mentalny zawodników, z którymi współpracuje. Bywają one bardzo pomocne, bywają też dosyć przyjemnym uatrakcyjnieniem pracy. Jeżeli chodzi o te aplikacje, które mają za zadanie w jakiś sposób wspierać trening mentalny czy programować go, tutaj już byłabym nieco bardziej ostrożna. Nie ukrywam, że ja, jako praktyk, mam takie dosyć konserwatywne spojrzenie na jednak wdrażanie na tym poziomie nowych technologii i myślę, że akurat tutaj mogłabym dzielić niejako obawy części specjalistów. Niemniej, tego rodzaju aplikacje mogą już w jakiś sposób ingerować w pewien proces, który zachodzi, w proces psychologiczny czy proces rozwoju treningu mentalnego danej osoby. No i tutaj należy odpowiedzieć sobie na pytanie, korzystając z tego typu źródeł: czy ono ma za zadanie stanowić źródło wiedzy – wtedy wszystko jest absolutnie OK, to jest bardzo wartościowe – czy może jednak ma przejmować – tak jak powiedziałam wcześniej – taką rolę trenera, przewodnika. Tutaj już zachęcam do tego, żeby zweryfikować, na ile warto jest to robić samodzielnie, a na ile warto jest jednak pamiętać o tym, że człowiek, który prowadzi taki proces, a więc psycholog, specjalista, to jest osoba bardziej adekwatna do tego, żeby być w tym miejscu i żeby kierować tym procesem. Więc biorąc pod uwagę fakt – tym bardziej – biorąc pod uwagę fakt, że dostęp do wysokojakościowej pomocy psychologicznej, dzięki formule online jest coraz lepszy, coraz prostszy, no to chyba nie ma się nad tym też – myślę – zastanawiać. To jest coś, co złapać jest – mówiąc kolokwialnie – dużo prościej. I to jest – myślę – tym bardziej wartościowy sygnał, jeżeli weźmiemy pod uwagę aplikacje, które wykorzystują sztuczną inteligencję do tego, aby już świadczyć pomoc. I to jest takie terytorium bardzo dziewicze, m.in. dlatego właśnie Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne powołało ten zespół do spraw innowacji w zakresie opieki zdrowotnej, który ma zajmować się digitalizacją usług, ponieważ świat psychologii jest bardzo ostrożny. Ciągle – tak jak powiedziałam – bezcennym jest żywy kontakt specjalisty z pacjentem, klientem, z człowiekiem. Ciągle jest to absolutny klucz do tego, aby pomoc psychologiczna była skuteczna. I kiedy pojawiają się aplikacje, one na początku – szczególnie w Stanach, bardzo często dotyczą pracy z osobami, tak jak wspomniałam, chorującymi na zaburzenia nastroju, czyli depresję, na zaburzenia lękowe i osoby uzależnione – mogą wspierać proces leczenia. Na pewno mogą być takim pierwszym kontaktem, który w jakiś sposób mógłby nakierować daną osobę na to, dokąd podążyć i gdzie poszukać tej stabilnej, długotrwałej pomocy. Niemniej same w sobie nie leczą. To trochę tak, jak z pewną ideą powtarzaną przez niektórych, że aktywność fizyczna leczy depresję. Jest to nieprawda. Aktywność fizyczna bardzo mocno pomaga w tym, aby korzystniej funkcjonować, wspiera proces leczenia, natomiast to psychoterapia czy oddziaływanie farmakologiczne jest tym, co leczy. To jest bardzo ważny – moim zdaniem – wniosek i bardzo ważny punkt, w którym budujemy naszą świadomość rosnącą na poziomie korzystania z nowych technologii w świecie psychologii. Tak jak powiedziałam: praca online za pomocą wideo, jest uznawana za bardzo skuteczną. Ja sama praktykuje ją niezmiernie często, właściwie codziennie. Oczywiście jeszcze częściej od momentu, kiedy pojawiła się pandemia i pojawiły się ograniczenia związane z koronawirusem. Natomiast, jeżeli rozważacie państwo korzystanie z aplikacji: tutaj bardzo zachęcam do tego, aby postrzegać je jako pewnego rodzaju źródło edukacji, ewentualnie właśnie pierwszy krok, który mógłby wskazać edukacyjnie, dokąd podążyć dalej i w jaki sposób może szukać tej wysokojakościowej pomocy czy wsparcia psychologicznego, natomiast nie uznawać za leczące samo w sobie. Bo to zdecydowany skrót myślowy, który nie pomaga w po pierwsze: skuteczności takich oddziaływań, w budowaniu tej skuteczności, a po drugie: też nie sprzyja takiemu – powiedziałabym – oddemonizowaniu tego, że psychologia w jakiś sposób nie pomaga. Ciągle bowiem ten stygmat często gdzieś się pojawia. To są takie bardzo ważne elementy, punkty, mam nadzieję kilka rad, które mogą pomóc w gąszczu poszukiwania wysokojakościowego wsparcia. Podsumowując: zdecydowanie zachęcam do tego, aby z takich form korzystać. Mówię tutaj o umawianiu się na sesje, podejmowaniu pracy online za pomocą wideo. Badania dotyczące telepsychoterapii, czyli korzystania z audio za pomocą telefonu, mówią raczej o tym, że jeżeli jest to sytuacja kryzysowa, ważna, to warto jest uznawać takie oddziaływanie za wspierające. Natomiast warto, aby to nie była podstawowa forma pracy, właśnie z uwagi na ten kontekst relacyjny, o którym powiedziałam. Jednak obraz, możliwość zobaczenia drugiego człowieka – i to mówię z perspektywy także praktyka – jest absolutnie kluczowe. Mam nadzieję, że trochę oddemonizowałam ten temat. Mam nadzieję, że będzie to wartość dodana. Mam nadzieję, że właśnie w tym dynamicznie zmieniającym świecie, ten podcast, ta audycja pokaże wam, że warto jest korzystać z pomocy online, że warto jest poszukiwać i przede wszystkim, że można znaleźć wsparcie wysokojakościowe osób, takich, które dbają o absolutnie każdy aspekt etyki i profesjonalizmu z tym związanego.