Trzeci odcinek autorskiego podcastu Męski Punkt Widzenia – tym razem Jarosław Kuźniar rozmawia z dziennikarzem i showmanem, który od lat nie jest grzeczny w mediach. Michał Figurski osiągnął sukces, ale potknął się o zdrowie. Mocno się poturbował. Porażki, sukcesy, choroba – kim jest dzisiaj?
>> Posłuchaj podcastu na Spotify <<
Dziennikarz, prezenter, showman, król życia. Do czasu, aż cukrzyca omal nie zabrała mu życia – tak Michała Figurskiego przedstawia Jarosław Kuźniar we wstępie. Michał pandemię spędza z rodziną, w domu. To jego azyl, świat, który kocha najbardziej i jak sam podkreśla – innego nie chce.
Dlaczego to takie ważne? Ten bezpieczny dom, miłość bliskich? Męskość konstytuuje rodzina, a mężczyzna bez rodziny jest trochę żałosny.
Rodzina jest największym wyzwaniem. Dla głowy, dla serca, dla rąk. Nie wyobrażam sobie innej sytuacji w życiu, nawet lotu w kosmos, która wymagałaby od nas tyle siły, tyle odwagi, tyle skupienia. Na tym polega męskość, przynajmniej ja mam taką definicję – opowiada.
Michał Figurski, po swoich doświadczeniach i chorobie, pracuje nad uważnością. Zwłaszcza, że nigdy nie był poukładaną osobą.
Kiedyś chorowałem na „Jakoś to będzie“. I zawsze było. Choć to „jakoś to będzie“ prowadzi do tragedii, o czym przekonałem się na własnej skórze. I dlatego dzisiaj bardzo nad uważnością pracuję, bo chcę żyć dobrze i szczęśliwie – podkreśla Figurski.
Co ważne jest dzisiaj? Dojrzałość. Emocje. Nie oglądanie się za siebie, ale budowanie swojej przyszłości na tym, co możemy wypracować tu i teraz. To, co daje obecnie największe szczęście, to harmonia i spokój.
Musimy mieć plany, snuć marzenia, ale starajmy skupiać się na tych najlepszych. Bez momentu, gdy tracimy kontakt z rzeczywistością. Dlatego świadomie i uważne, znów wracam do tego słowa, życie, jest dla mnie obecnie najważniejsze.
Michał Figurski sporo opowiada o domu. Nie o czterech ścianach, ale o ludziach, nie tylko najbliższej rodzinie, ale także garstce wyjątkowych przyjaciół, na których można polegać. To dla faceta, który skończył 47 lat, jest definicją szczęścia.
Dom to jest spokój. To jest pewność tego, że nie umrzesz nieszczęśliwy, cierpiący. Domem może stać się nawet twój lekarz, z którym zaprzyjaźniasz się na pewnym etapie, a miałem to szczęście. I dlatego, paradoksalnie, zdrowie nie jest najważniejsze – ważniejsze jest zdrowie duszy.
Życiowe tragedie, które spotykają przecież każdego z nas, Michał Figurski postrzega jako szansę. To one sprawiły, że stał się lepszym człowiekiem: partnerem, ojcem, radiowcem. To ogrom szczęścia, które docenia się po czasie. Nawet, jeżeli traci się część swojej niezależności, lub trzeba o nią walczyć.
Cała rozmowa czeka na was w subskrypcji Newsweeka. Posłuchajcie.
–
Męski Punkt Widzenia to autorski cykl podcastów Jarosława Kuźniara dla Newsweek.pl. O emocjach, przegranych planach, nowej męskości, emancypacji. Kolejne odcinki publikowane są co dwa tygodnie [ZOBACZ]
- Odcinek 1: Dlaczego chłopaki nie płaczą? [PRZECZYTAJ]
- Odcinek 2: Marek Napiórkowski: teoria strun w życiu [PRZECZYTAJ]